[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ptaszęty, z matką na nich siedzącą razem w domu niechował, ale \eby matce odlatywać dopusczał,
tego abowiem poganie do niepłodności czynienia za\ywali. Lecz Pan Bóg Zelotes w ludzie swoim
niechciał cierpieć takiego znaku cudzołostwa. To\ baby czynią, gdy z nalezienia grosza jednego
we śnie znak sczęścia wielkiego opowiedają. A gdy się zaś o skarbie śni, za znak niesczęścia to
sobie mają. Tak\e przykazał, \eby naczynia wszytkie nakrywane były, a ktoreby wieka niemiało,
\eby nieczystym było poczytane.
Tak\e [& ] Nie będziecie strzydz wkoło włosów, ani będziecie golić brody, czynili to abowiem
poganie ku uczciwości bałwanom.
Tak\e zakazał [& ] śeby mę\owie niechodzili w szatach białogłowskich, ani białegłowy w
szatach męskich. Abowiem to zwykły były one czynić ku uczciwości bogini Wenery, a mę\owie
ku uczciwości Marsa, i Pryapusa.
Z tej\e przyczyny rozkazał \eby były ołtarze bałwanów popsowane, i Ezechiasz zepsował wę\a
miedzianego, gdy mu lud chciał ofiary czynić mówiąc. Miedz to jest. Dla tej\e te\ przyczyny
zakazał snów wykładać, tak\e pisku ptaszego, i rozkazał, \eby tak mą\, jako i białagłowa,
wiesczeniem się bawiąca była zabita: ktore wszytkie rzeczy, i\ czynią podejrzenie cudzołostwa
duchownego, przeto z miłości \arliwej, ktora ma Pan Bóg ku duszom sobie przez wiarę
poślubionym, jako oblubieniec ku oblubienicy, takowych rzeczy zakazał. Potrzeba tedy \eby
kapłani, i kaznodzieje wiedzieli, i\ niemasz Panu Bogu \adnej inszej milszej ofiary nad \arliwość
dusz, jako Hieronim święty pisząc na Ezechiela świadczy. Przeto\ w inszej części będziem pisać o
wykorzenieniu czarownic ostatnim lekarstwem, do ktorego kościół jest od Boga obwiązany, ktory
roskazał. Czarownikom niedopusczaj \yć na ziemi, tam\e będą i lekarstwa przeciw strzelcom
czarownikom takowi abowiem ludzie, nie inaczej jeno władzą urzędu świeckiego mogą bydz
wykorzenieni.
Lekarstwo, gdy niektorzy doczesnymi po\ytkami uwiedzieni, szatanowi się zupełnie oddali,
jako się tego częstokroć doświadczyli, przez spowiedz prawdziwą, aczkolwiek z mocy szatańskiej
wybawieni bywali, wszak\e długi czas potym, a osobliwie w nocy od szatanów przenagabanie
miewali. Co za karanie Pan Bóg na nie dopusczał. Znak zaś wybawienia ich ten był, bo im
pieniądze w workach po spowiedzi ginęły: co moglibychmy wielą przykładów objaśnić, ale
krotkości dogadzamy.
___________
[ Pobierz całość w formacie PDF ]