[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wujemy czystość umysłu, mimo iż jesteśmy młodzi.”
„Czcigodny nauczycielu – władca nie ustępował – może to być łatwe
dla was, bo ćwiczyliście wasze ciała i doskonaliliście mądrość Dla tych, którzy
nie mają za sobą takich ćwiczeń, byłoby to trudne. Mogą oni próbować mieć
w pamięci tę nieczystość, lecz mimo to wzrok ich będzie podążał za pięknem.
Mogą usiłować dostrzec brzydotę, lecz mimo to piękne kształty będą ich po-
ciągały. Musi więc istnieć jakaś inna przyczyna, dla której wyznawcy Buddy
nie popełniają nieczystych czynów”.
86
„Szlachetny panie”, odrzekł Pindola, „Błogosławiony uczy nas, aby
strzec drzwi pięciu zmysłów. Gdy nasze oczy widzą piękne kształty i wspa-
niałe kolory, uszy słyszą przyjemne dźwięki, nozdrza czują miłe zapachy,
gdy język odczuwa słodycz lub gdy ręce dotykają miękkich przedmiotów, nie
przywiązujemy się do tych przyjemnych rzeczy, podobnie jak nie odpychają
nas rzeczy nieprzyjemne. Nauczono nas strzec ściśle drzwi tych pięciu zmy-
słów. To dzięki naukom Błogosławionego nawet młodzi wyznawcy utrzymują
czystość ciała i umysłu”.
„Rzeczywiście, cudowna jest nauka Buddy. Wiem ze swojego doświad-
czenia, że jeśli widzę coś pięknego lub przyjemnego, a nie kontroluję swoich
reakcji, moje zmysły są poruszone. Dla utrzymania czystości czynów najważ-
niejszym jest, by strzec drzwi pięciu zmysłów”.
8.
Gdy człowiek realizuje swą myśl w działaniu, zawsze towarzyszy temu
jakaś reakcja. Gdy ktoś ci złorzeczy, jesteś skłonny odpowiedzieć mu tym
samym lub zemścić się. Należy strzec się takiej naturalnej reakcji. Jest jak
plucie pod wiatr, którym można zaszkodzić tylko sobie. Jest jak zamiata-
nie pyłu pod wiatr, gdy nie można pozbyć się brudu, a tylko samemu się
pobrudzić. Niepowodzenia prześladują tych, którzy ulegają chęci zemsty.
9.
Bardzo dobrym uczynkiem jest porzucenie zachłanności i umiłowanie
dobroczynności. Jeszcze lepiej jest, kiedy umysł podąża Szlachetną Ścieżką.
Należy wyzwolić się z myślenia egoistycznego i być gotowym do nie-
sienia pomocy innym. Uczynienie kogoś szczęśliwym powoduje, że ten ktoś
uszczęśliwia inną osobę i w ten sposób jeden czyn powoduje cały łańcuch
szczęścia.
Od jednej świecy można zapalić tysiące świec i nie spowoduje to wcze-
śniejszego jej wypalenia. Szczęście jest tym, czego nie ubywa gdy przekazu-
jemy je innym.
Ci, którzy dążą do Oświecenia, na początku drogi muszą zachować
ostrożność. Niezależnie jak wielkie jest zamierzenie, należy je realizować krok
po kroku. Kroki na ścieżce ku Oświeceniu należy stawiać w życiu codziennym
– dziś, jutro, pojutrze i przez wszystkie dni.
10.
Na samym początku drogi ku Oświeceniu należy pokonać dwadzieścia
trudności. Oto one:
1. Biednemu człowiekowi trudno jest być szlachetnym.
2. Trudno jest dumnemu człowiekowi uczyć się Drogi ku Oświeceniu.
87
3. Trudno jest dążyć do Oświecenia za cenę poświęcenia się.
4. Trudno jest narodzić się wtedy, gdy Budda jest na świecie. 5. Trudno
jest słuchać nauk Buddy.
5. Trudno jest utrzymać czystość umysłu wbrew skłonnościom ciała.
6. Trudno jest nie pożądać rzeczy pięknych i powabnych.
7. Trudno jest silnemu człowiekowi nie wykorzystywać swej siły dla za-
spokojenia pragnień.
8. Trudno jest znieść zniewagę bez gniewu.
9. Trudno jest zachować niewinność, gdy pokusa pojawi się niespodziewa-
nie.
10. Trudno jest oddać się szerokim i gruntownym studiom.
11. Trudno jest nie pogardzać początkującym.
12. Trudno jest zachować pokorę.
13. Trudno jest znaleźć dobrych przyjaciół.
14. Trudno jest wytrzymać dyscyplinę, której wymaga osiągnięcie Oświe-
cenia.
15. Trudno jest zachować spokój w obliczu zewnętrznych warunków i oko-
liczności.
16. Trudno jest nauczać ludzi stosownie do ich zdolności.
17. Trudno jest zachować spokój umysłu.
18. Trudno jest nie dyskutować o prawdzie i fałszu.
19. Trudno jest znaleźć dobrą metodę i nauczyć się jej.
11.
Ludzie dobrzy i źli różnią się charakterami. Źli ludzie nie widzą w grzesz-
nym postępku jego grzeszności i nie zaprzestają działania, gdy im się zwróci
uwagę; nie chcą również, aby ktoś im mówił o ich grzesznym postępowa-
niu. Ludzie mądrzy są wrażliwi na dobro i zło; przestają działać, gdy się
przekonają, że to powoduje zło; są wdzięczni każdemu, kto uświadamia ich
o niewłaściwości postępowania.
Zatem ludzie dobrzy i źli różnią się zdecydowanie. Źli nigdy nie uznają
wartości wyświadczonej im przysługi, zaś mądrzy ją doceniają i zachowują
wdzięczność. Mądrzy starają się wyrazić swą wdzięczność, okazując życzli-
wość nie tylko swoim dobroczyńcom, ale wszystkim ludziom.
88
9.3
Nauki zawarte w starych baśniach
1.
W pewnym kraju panował osobliwy zwyczaj wyprowadzania starców
w odległe i niedostępne góry i pozostawiania ich swojemu losowi.
Jeden z ministrów nie był w stanie zastosować się do tego zwyczaju,
gdy zestarzał się jego ojciec. W tajemnicy zbudował dla niego podziemne
schronienie, tam go ukrył i stale się nim opiekował.
Pewnego dnia królowi tego państwa objawił się bożek i dał mu do
[ Pobierz całość w formacie PDF ]